Rainy day
16:00
Powracam do tematu deszczu. Jako że jesień zbliża się do nas wielkimi krokami, najwyższa już pora przyzwyczajać się do tegoż wyjątkowego zjawiska należącego do kategorii opadów atmosferycznych. Znowu prezentuję Wam odgrzewane kotlety (chyba lepiej o tym po prostu nie wspominać, bo wychodzę na osobę, która publikuje ciągle stare foty zamiast robić nowe) za co przepraszam, ale ostatnio miałam dosyć bezowocny czas w fotografii. Każdemu się zdarza i właściwie uważam, że jest to mimo wszystko potrzebne.
Właściwie dzisiejszy dzień deszczowy nie był. U mnie słońce przygrzewało równo, aż nic nie chciało się robić tylko chwytać te promienie by zachować je na nadchodzącą jesień (chociaż i jesień bywa bardzo słoneczna, więc zmieńmy to na 'zimę'). Ale napisałam kiedyś, że o deszczu coś tam jeszcze napomknę, więc chciałam wywiązać się z obietnicy ;) Jeśli ktoś nigdy nie fotografował po deszczu to serdecznie polecam :)
Teraz przechodzimy do kolejnej części posta.
Dostałam kolejną nominację, tym razem od Szylkretki (dziękuję bardzo ;)) dlatego odpowiadam na pytania. Ale już nie nominuję, bo ostatnio to robiłam więc nie ma co szaleć, póki co jestem na etapie szukania dobrych blogów :) Przepraszam bardzo za tak późną odpowiedź :)
1.Wielkanoc czy Wigilia?
Mało oryginalnie ale Wigilia
2. Czy lubisz być w centrum uwagi?
Raczej nie, można mnie chyba określić mianem osoby nieśmiałej :)
3. Dla mnie najlepszą motywacją jest...
Rozwój innych. Gdy widzę, że ktoś potrafi coś osiągnąć, to czuję, że ja też mogę. Nie mówię tu o zazdrości czy zawiści, lecz o podziwie wobec pracy innych.
4. Spotkałaś kiedyś kogoś sławnego?
A jakiś polski aktorzyna się liczy? Bo jeśli tak, to a i owszem, spotkałam :D
5. Tytuł Twojej ulubionej książki (z uzasadnieniem)
Złodziejka książek zdecydowanie. Ta książka poruszyła mnie do głębi, nie potrafię znaleźć odpowiednich słów by to opisać. Nigdy nie płakałam czytając książkę, ale na tej łzy same napływały mi do oczu. Opowiada piękną historię o przyjaźni i miłości za czasów Hitlera. Główną bohaterką jest Liesel, która wiele w swoim życiu doświadcza ale radzi sobie mimo przeciwności losu. W książce widzimy też jej zafascynowanie słowami, na które z czasem staje się zachłanna.
6. W przyszłości zamierzam być...
O matko, tego to ja nie wiem (w wieku 19 lat, dziwne, nie?). Jestem jeszcze na takim etapie gdy naiwnie wierzę, że może marzenia się spełnią i będę robiła coś co kocham, ale życie weryfikuje moje plany pchając mnie na inną drogę. A może jednak zdusiłam marzenia w zarodku? Nie wiem...
7. Co zrobiłabyś z wygranym milionem?
Na pewno część przeznaczyłabym na cele charytatywne (już widzę, jak macie mnie za jakąś egzaltowaną wariatkę). A poza tym chciałabym sprawić członkom mojej rodziny prezenty, o jakich zawsze marzyli :) A! I kupiłabym sobie pianino, marzę o tym :)
8. Czy widzisz siebie jako sławną osobę?
W sumie to tak. Marzyłam kiedyś o karierze aktorskiej, więc... Zapewne kłóci się to z odpowiedzią na pytanie 2 ale mówiłam, że jestem pełna sprzeczności ;)
9. Kraj, który chcesz odwiedzić to...
Nie popiszę się, ale Stany Zjednoczone. Do tego Włochy, Grecja, Francja, Hiszpania (ups, trochę za dużo :D). Ogólnie rzecz biorąc dużo państw chciałabym odwiedzić, bo bardzo lubię podróże.
10. Koty czy psy?
Jedno i drugie :)
11. Jesteś zadowolona ze swojego bloga?
Hm, czy ja wiem... Raczej tak sobie, staram się aby z każdym wpisem był lepszy. Ale w końcu niedoskonałości są drogą do rozwoju.
Znowu się rozpisałam. I to solidnie. Dlatego na dziś to wszystko :)
Udanego weekendu!
Znowu się rozpisałam. I to solidnie. Dlatego na dziś to wszystko :)
Udanego weekendu!
29 komentarze
Nigdy nie robiłam zdjęć po deszczu, ale będę musiała spróbować, bo pięknie to wygląda :)
OdpowiedzUsuńCo do tego miliona, to też pewnie bym wydała część na jakieś cele charytatywne, a część na spełnienie marzeń moich i moich bliskich.
Pięknie zdjęcia ; )) ja kiedyś robiłam w zimie zdjęcia na szybie kropelek stopionego śniegu - wspaniały efekt ; ))
OdpowiedzUsuńhealthfash
Deszcz jest piękny. Bardzo lubię, kiedy po wielkiej ulewie jest tęcza. Można trochę to zjawisko porównać do życia, nie? :D
OdpowiedzUsuńWiesz, ja w tym momencie nie mam nic, a moich starych prac nie będę fotografować, bo są obleśne :D Więc lepsze są bardzo ładne zdjęcia sprzed miliona lat, niż trzy ohydne babeczki xD
Niestety deszcz powoduje u mnie melancholię. :/
OdpowiedzUsuńPrzepiękne zdjęcia! Masz talent! ;)
OdpowiedzUsuńGenialne to pierwsze zdjęcie. I ta pajęczyna dodaje mu takiej magii :D Mogę je sobie "pożyczyć" na tapetę laptopową? :3
OdpowiedzUsuńcoś ciekawego jest w tych zdjęciach.. ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam słuchać deszczu bębniącego w szybę :)
OdpowiedzUsuńDzięki za komentarz ;)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne zdjęcia!!! Ja jak pada deszcz uwielbiam się zwinąć pod kocem i słychać deszczu za oknem, a do tego pić coś ciepłego :)
http://mademoisellejuliet.blogspot.com/
Lubię twoje zdjęcia. :D Zapomniałam zapytać ostatnio czym je robisz. ;) To drugie zgarniam na tapetę, oczywiście bezpośrednio stąd, żeby nie było podejrzeń o kradzieży lub coś. :)
OdpowiedzUsuńKocham deszcz, ale jak do tej pory nic nie padało. Za to jest bardzo ciepło i nie garnę się do moknięcia w drodze do szkoły i z. ;)
Śliczne fotki <3
OdpowiedzUsuńŚliczne zdjęcia,jeju jak ja bym chciała takie robić *-* Każdy ma czasem chwilę takiej słabości,trzeba to przeczekać a zobaczysz,że bedziesz chciała robic zdjecia wszystkiemu i wyjdą cudnie! :D Gratuluję nominacji,ja też wolę wigilię i również inspiruję się czyimś sukcesem ^^
OdpowiedzUsuńbywiska.blogspot.com
Cudowne zdjęcia :) ja deszczu nie cierpię ale na zdjęciach wygląda bajecznie :)
OdpowiedzUsuńmagiczne zdjęcia;)
OdpowiedzUsuńCudowne zdjęcia. Kocham te w deszczu :))
OdpowiedzUsuńW te wakacje byłam w Stanach. Jeśli będziesz miała okazję odwiedzić ten kraj, będziesz zachwycona. :) Może niekoniecznie wyglądem, rodzice twierdzą że Stany są przereklamowane. Mnie niezwykle ujęła uprzejmość tych wszystkich ludzi. Oni są tacy kochani i uśmiechnięci - nigdy tego nie zapomnę.
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia, szczególnie pierwsze ;)
OdpowiedzUsuńA taki bezowocny czas jest jak najbardziej potrzebny ;)
Odnośnie jednego z pytań, rozwój innych na mnie również działa motywująco, dostaję od takich ludzi mnóstwo pozytywnej energii, którą wykorzystuję do rozwijania samej siebie, uwielbiam wśród takich przebywać, rozmawiać i czerpać motywacji ile tylko się da ;)
Dziękuję za odwiedziny :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładne zdjęcia. Takie nostalgiczne i nastrojowe.
Pierwsze zdjęcie piękne! :) Uwielbiam bokeh. A więc nakazuję Ci wziąć aparat i ruszyć na zdjęcia! :)
OdpowiedzUsuńTo labrador biszkoptowy :) To pies koleżanki, nie mój :)
OdpowiedzUsuńNa maturze oprócz oczywiście matematyki, polskiego i angielskiego zamierzam zdawać rozszerzony angielski i chemię. Chciałam matematykę, ale niestety nie mogłam :(
Chyba wszystkie matury tego roku były trudne, podobno nasze też mają takie być, ale o tym dowiem się już tam :D
OdpowiedzUsuńNie mogłam wziąć matematyki, ponieważ jestem na profilu humanistycznym, a profil matematyczno-przyrodniczy ma już ją rozszerzoną. Powiedzieli, abym przepisała się do ich klasy, rozważałam to, ale dyrekcja na to też nie wyraziła zgody. Nie lubię swojej szkoły, ogranicza bardzo. A sama do matematyki raczej bym się nie przygotowała, a na korki czasu też nie mam.
ooo a ja ani kotów ani psów ;D
OdpowiedzUsuńDeszcz? U mnie jest wręcz wakacyjnie :) Ale i tak wyczuwa się już zbliżającą jesień...
OdpowiedzUsuńMatkooo, ten tag chyba nigdy nie zginie. Irytujące są pytania w stylu tego spod punktu 6.
kiedyś razem, cała bloggosferą zwiedzimy stany haha:D
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się to drugie zdjęcie, ale pierwsze też jest super! Uwielbiam pstrykać fotki mojemu mokremu oknu po deszczu :P
OdpowiedzUsuńNominacje blogowe to świetny sposób na poznanie odrobinę innych ludzi. Aktorstwo, o którym wspominałaś, wydaje się być fajną sprawą. Bardzo chciałam spróbować swoich sił w teatrze, ale niestety nie pasują mi terminy prób :/ Mocno wierzę, że chociaż Tobie uda się zrealizować to aktorskie pragnienie ;)
O rany, cudowne zdjęcia! *.*
OdpowiedzUsuńZwłaszcza pierwsze, jest niesamowite <3
Ojojoj, czemu ja nie umiem takich zdjęć pięknych robić :/
OdpowiedzUsuńw ogóle bym się tym nie przejmowała, bo zdjęcia są b.ładne, a my nie wiemy że przy okazji są stare:) A sprzeczności rządzą światem :)
OdpowiedzUsuńte deszczowe zdjęcia świetnie wyszły :) muszę kiedyś spróbować :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za komentarz i zapraszam ponownie! :)
Obserwacji za obserwację mówię nie. Jeśli chcesz zaobserwować mój blog, będzie mi bardzo miło, ale jeśli zrobisz to dlatego, że Ci się podoba, nie dlatego, że liczysz na rewanż.