Nostalgically
12:52
Zdałam sobie sprawę, że przez pół wakacji (no dobra, nawet więcej, ale na pewno nie całe) nie wychodziłam na moje polne spacery. Zapomniałam przez to jak bardzo obcowanie z naturą sprawia mi radość. Uczucie to na nowo we mnie rozkwitło w zeszły wtorek, kiedy zachęcona promykami słońca leniwie kładącymi się na mojej twarzy postanowiłam wybrać się na spacer. Oczywiście z aparatem. W ruch poszła wyobraźnia, która za zadanie otrzymała wyszukiwanie ciekawych kadrów w miejscu, które obfotografowałam już tysiąc razy. Nie chcę robić ciągle takich samych zdjęć, więc szukam nowych kompozycji, choć elementy te same. Tak więc które zdjęcie podoba się Wam najbardziej?
Gadam jak potłuczona, ale czasami nachodzi mnie ten dziwny, filozoficzny nastrój. Może to nadchodząca jesień tchnęła we mnie tę nutkę nostalgii?
Czuję się jak poetka-wariatka, która we francuskim berecie i za długiej spódnicy w kolorze grafitu, ze ściągniętymi brwiami symbolizującymi zamyślenie, użala się nad bezsensem tego świata. Och ach! ;)
Au revoir!
49 komentarze
Spacer wśród łąk i pól to jeden z najbardziej relaksujących rzeczy, które istnieją! Cisza, spokój, bujna roślinność naokoło to uczta dla zmysłów :)
OdpowiedzUsuńOtóż to, pięknie powiedziane :)
UsuńWszystkie zdjęcia są świetne, ale szczególnie podobają mi się trzy ostatnie :)
OdpowiedzUsuńO tak, jesień to idealna pora na refleksyjny nastrój :)
Wszystkie! Czemu, czemu, czemu twoje zdjęcia są zawsze takie śliczne?
OdpowiedzUsuńPierwsze mi się pogoda najbardziej. I pajęczyna jest super! Poza tym zjechałam w dół, żeby skomentować i piękne jest również pierwsze zdjęcie z poprzedniego posta :)
OdpowiedzUsuńWszystkie mają coś w sobie...jednak najbardziej podoba mi się 3. Uwielbiam robić zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńZdjęcia są piękne. Zwłaszcza pajęczyna i kwiaty nawłoci, może dlatego, że w ogóle do nawłoci, kwitnącej późnym sierpniem, mam szczególną słabość?:)
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia. :D Świadomie robiłaś je w złotej godzinie czy przypadkiem? ;)
OdpowiedzUsuń*Cmok* Pozdrawiam! *cmok*
Ale piękne te Twoje fotografie :) Mnie naprawdę bardzo brakowałoby takich spacerów - uwielbiam wypady z aparatem, czasem również w towarzystwie kogoś bliskiego... takie chwile potrafią porządnie naładować pozytywną energią :)
OdpowiedzUsuńNatura to najpiękniejsze, co może być :) Trzecie zdjęcie jest magiczne :)
OdpowiedzUsuńNatura to najpiękniejsze, co może być :) Trzecie zdjęcie jest magiczne :)
OdpowiedzUsuńJej,jakie cudne zdjęcia *-* Najlepsze z pajęczyną! Mi też przydałoby się takie wyjście na spacer,do tlenienie sie a nie siedzienie ciągle z nosem w ksiażkach :/
OdpowiedzUsuńObserwuję bo świetny blog! ^^
Lubię osoby podziwiające piękno świata, bo sama taka jestem :)
OdpowiedzUsuńRodzice prowadzą taki ,,ogródek" wydzielony z pola ornego na drugim końcu mojej wsi, też tam uwielbiam jeździć, również mamy pomidory :) Sama na jakiś czas, od maj do sierpnia zaprzestałam jakoś częstych spacerów i zdjęć, więc rozumiem Cię! Ważne, żeby do tego wracać :)
http://odkrywajzalicja.blogspot.com/
Zdjęcie pajęczyny najpiękniejsze, świetne ujęcie
OdpowiedzUsuńCiekawe zdjęcia - te pomidorki bardzo pięknie ujęte. Podoba mi się, że nadajesz fotografiom takiej magii i tajemniczości ;))
OdpowiedzUsuńhealthfashbeauty
Wszystkie prezentują się pięknie, ale przedstawiające pajęczynę ma swój czar ;)
OdpowiedzUsuńCudowne te zdjęcia!
OdpowiedzUsuńJa spaceruję regularnie, ale ostatnio nie mam weny, by wziąć aparat ze sobą, więc zazdroszczę kadrów.
OdpowiedzUsuńja też za mało obcuję z naturą ostatnio.. chyba wyciągnę dzisiaj chłopaka na spacer ;) wszystkie zdjęcia są cudowne :))
OdpowiedzUsuńale ujęcia!!łał!! u mnie pada.A poza tym potrafię znaleźć mnóstwo powodów by na spacer nie iść...a szkoda :(
OdpowiedzUsuńPodoba mi się pajęczyna :) takie radosne, słoneczne ujęcie. w tle jeszcze widać słoneczko i zielonożółte roślinki.... pozytywne wspomnienie lata ;)
OdpowiedzUsuńTa pajęczynka wygląda magicznie, ale wszystkie zdjęcia bardzo mi się podobają. ;)
OdpowiedzUsuńJejku, jakie cudowne są te zdjęcia! Aż zamarzyło mi się mieć taką sesję o zachodzie słońca... Szczególnie ujęło mnie to trzecie zdjęcie, aż sobie na tapetę ustawię!
OdpowiedzUsuńCo do nostalgii, mnie najczęściej napawa ona rano, gdy jest mgła i tak pięknie, wręcz magiczne dookoła... A dzisiaj miałam tak cudowny dzień, że nie mogłam się powstrzymać od publicznego skakania i tata musiał mnie uspokaja! Cudownie było!
łaaał ale cudne <3 pajęczyna jest piękna choć pająków się boję :) u mnie ten nastrój objawia się wyżeraniem czekolady hahahah XD
OdpowiedzUsuńPajęcza sieć całkowicie podbiła moje serce. Sama mam zapędy do fotografii, ale brak mi sprzętu. Zdecydowałam się poszukać starego Zenita E, ale poszukiwania idą mi kiepsko.
OdpowiedzUsuńBardzo lubię ten okres, kiedy jest jeszcze lato, a tak naprawdę w powietrzu czuć już zbliżającą się jesień. To taki magiczny czas.
Nie cierpię się użalać nad sobą, zawsze wtedy próbuję odwrócić swoją uwagę. Dobrze, że Ci się udaje. :)
OdpowiedzUsuńnominowałam Cię do Liebster Award, szczegóły u mnie. :)
Przepiękne owoce spaceru :) Trzecie zdjęcie - cudo!
OdpowiedzUsuńŁadne zdjęcia :D
OdpowiedzUsuńBonjour :D
OdpowiedzUsuńTe z pajęczyną jest wspaniałe :) Natrafiłaś na fajne światło :)
Mi brakuje tych spacerów z aparatem, na razie od początku sierpnia aparat stoi wciąż na miejscu...
jak dla mnie wszystkie ładne, acz ostatnie prześliczne ;) czasem ma się ten moment nostalgii i już :D
OdpowiedzUsuńhttp://opowiastki-prawdziwe.blogspot.com/
ja jak się biorę za robienie zdjęć, to albo nie mogę znaleźć karty pamięci do aparatu, albo mi się psuje aparat albo nic nie wychodzi, także :D
OdpowiedzUsuńNa na polne czy też raczej łąkowe spacery chodzę, kiedy nie mogę już wytrzymać ze smutku i muszę pobyć absolutnie sama i móc się wypłakać i wykrzyczeć. I okazyjnie z innych powodów.
OdpowiedzUsuńTeż czasami tak mam, że muszę się uwolnić od wszystkiego i pobyć sama (chociaż zawsze zabieram ze sobą swojego psa) i właśnie wtedy taki spacer pomaga mi uporządkować myśli :)
UsuńŚwietne zdjęcia! Jesienne spacery mnie odprężają. Szczególnie, kiedy jest tak kolorowo. Ja niestety już nie mam czasu na filozoficzne nastroje odkąd trafiłam do szkoły :D A szkoda.
OdpowiedzUsuńCudne zdjęcia :) !
OdpowiedzUsuńWiesz uświadomiłaś mi, że ja też kupę czasu nie byłam na takim spacerze. I jakoś mi się tak smutno zrobiło w środku. Lubię takie spacery sama ze sobą wśród przyrody. Czuję wtedy taki wewnętrzny spokój.
Cudne zdjęcia. Nie wiem czemu, ale kocham zdjęcia pajęczyn :)
OdpowiedzUsuńJa właśnie ostatnio mam obsesję na punkcie fotografowania pajęczyn ;)
UsuńI ja jestem fanką pajęczyn:) Piękne ujęcia.
OdpowiedzUsuńPozdrowienia:)
Piękne zdjęcia, masz oko do zdjęć, pomidory i pajęczyna są fantastyczne :)
OdpowiedzUsuńJa podobnie ,pomidorek i pajeczyna.
OdpowiedzUsuńPajęczyna! *.* Śliczne te zdjecia :)
OdpowiedzUsuńCałusy,
http://sylwiaa-m.blogspot.com/
fajne zdjecia!
OdpowiedzUsuńjeśli możesz to pokilkaj w kliki w poście u mnie!
http://panmalofel.blogspot.com/2014/09/black-guns_13.html
Aż żałuję, że wokół siebie nie mam takich miejsc, a przynajmniej nie w mieście,w którym się uczę. Bo przyznam, czasem spacer w odległe miejsce pozbawione tłoku i codziennych hałasów niezwykle by mi się przydał. Dodam jeszcze, że niezwykle czekam na moment, w którym słońce powoli zacznie nas opuszczać, pomarańczowe liście będą okrywać ziemię, a w powietrzu będzie już można wyczuć delikatny chłód nadchodzącej zimy... Trochę się rozmarzyłam :)
OdpowiedzUsuńA zdjęcia magiczne, trzy ostatnie zdjęcia mnie wprost oczarowały *__*
świetne zdjęcia, ale zmieniłabym kolor linków na zdjęciach ponieważ jest za duży kontrast :) x
OdpowiedzUsuńDzięki za radę :) Fakt, za bardzo rzucają się w oczy zamiast wkomponować się w całość. Ale postaram się naprawić przy następnym fotograficznym poście, byle bym nie zapomniała :)
UsuńUwielbiam oglądać twoje zdjęcia, są świetne :) Pajęczynka wygląda genialnie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za te słowa! Bardzo mi miło ;)
UsuńWszystkie zdjęcia są niesamowite. Najbardziej podobają mi się pomidorki :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie fotografie i sama takie wykonuję :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za komentarz i zapraszam ponownie! :)
Obserwacji za obserwację mówię nie. Jeśli chcesz zaobserwować mój blog, będzie mi bardzo miło, ale jeśli zrobisz to dlatego, że Ci się podoba, nie dlatego, że liczysz na rewanż.