Czyli tak słodko to jeszcze nie było. Dzisiaj obłędnie pastelowe pudełeczko, które uświadomiło mi, że naprawdę lubię takie klimaty. Delikatne, dziewczęce, a może nawet dziecięce. Ba, nawet na pewno, bo toż to ze mnie wciąż dziecko. Wielki, rozwydrzony bachor*. Przyznam się Wam moi drodzy, że o ile 99,99% moich prac mi samej nie przypada do gustu i mam ochotę je wywalić, tak z...
Czyli część 2 faszyn seszyn z Alicją ;) Wstyd się przyznać, ale od czasu tamtych zdjęć rzadko sięgałam po aparat. W moim życiu dużo się teraz dzieje, stąd moje pasje lekko zeszły na drugi plan. Napawa mnie jednak dumą fakt, że udało mi się wrócić do 'w miarę regularnego' blogowania (4 posty w lipcu, helou! Ktoś to zauważył?). Niedługo zamierzam również wprowadzić na...
Nadszedł w końcu ten dzień. Ten dzień, w którym pierwszy raz na tym blogu pojawia się tutorial. Po tym wzniosłym początku czas przejść do sedna. Publikując post o zawieszkach decu w stylu babcinym obiecałam, że pojawi się wersja alternatywna, dla tych, którzy styl babciny pozostawiają babciom. Także oto i ona moi drodzy, oto i ona. Zaczynamy! Co jest nam potrzebne? -bejca wodna/ farba akrylowa...