Sesja zdjęciowa
20:17
Czyli część 2 faszyn seszyn z Alicją ;)
Wstyd się przyznać, ale od czasu tamtych zdjęć rzadko sięgałam po aparat. W moim życiu dużo się teraz dzieje, stąd moje pasje lekko zeszły na drugi plan. Napawa mnie jednak dumą fakt, że udało mi się wrócić do 'w miarę regularnego' blogowania (4 posty w lipcu, helou! Ktoś to zauważył?). Niedługo zamierzam również wprowadzić na bloga posty o nieco innej tematyce, dzięki czemu Sapphire Glasses stanie się zlepkiem notek, jakiego jeszcze w bogosferze nie było. Ale będzie mnie w 100% odzwierciedlał.
Dochodzę również do wniosku, że nie wszyscy rozumieją, o czym piszę. Może to moje problemy z komunikacją międzyludzką dają się we znaki, a może po prostu nie znacie mnie na tyle dobrze, by wiedzieć, że patrzę na świat z dystansem i większość postów ma wydźwięk ironiczno-humorystyczny. Dlatego mam nadzieję, że nadchodząca seria postów (o ile się ukaże) pozwoli Wam lepiej mnie poznać.
Już 10 raz zaczynam pisać końcówkę tego posta i nijak nie mogę jej napisać. Tak to jest, gdy musisz podjąć ważną decyzję, a od 24h nie myślisz o niczym innym. A te wszystkie "dobre rady" by wziąć 10 oddechów i się uspokoić nic nie dają. To wystarczający znak, by zrobić sobie serialowy maraton i kompletnie się odmóżdżyć. Kto ze mną?
Ach, zapomniałabym! Druga modelka to Koko, zwana również Czekoladą. Czekam na ciepłe słowa pod jej adresem, ponieważ ma kilka nadprogramowych kilogramów (a wiemy jak labradory ich nie lubią), więc trzeba ją jakoś podtrzymać na duchu.
Wstyd się przyznać, ale od czasu tamtych zdjęć rzadko sięgałam po aparat. W moim życiu dużo się teraz dzieje, stąd moje pasje lekko zeszły na drugi plan. Napawa mnie jednak dumą fakt, że udało mi się wrócić do 'w miarę regularnego' blogowania (4 posty w lipcu, helou! Ktoś to zauważył?). Niedługo zamierzam również wprowadzić na bloga posty o nieco innej tematyce, dzięki czemu Sapphire Glasses stanie się zlepkiem notek, jakiego jeszcze w bogosferze nie było. Ale będzie mnie w 100% odzwierciedlał.
Dochodzę również do wniosku, że nie wszyscy rozumieją, o czym piszę. Może to moje problemy z komunikacją międzyludzką dają się we znaki, a może po prostu nie znacie mnie na tyle dobrze, by wiedzieć, że patrzę na świat z dystansem i większość postów ma wydźwięk ironiczno-humorystyczny. Dlatego mam nadzieję, że nadchodząca seria postów (o ile się ukaże) pozwoli Wam lepiej mnie poznać.
Już 10 raz zaczynam pisać końcówkę tego posta i nijak nie mogę jej napisać. Tak to jest, gdy musisz podjąć ważną decyzję, a od 24h nie myślisz o niczym innym. A te wszystkie "dobre rady" by wziąć 10 oddechów i się uspokoić nic nie dają. To wystarczający znak, by zrobić sobie serialowy maraton i kompletnie się odmóżdżyć. Kto ze mną?
Ach, zapomniałabym! Druga modelka to Koko, zwana również Czekoladą. Czekam na ciepłe słowa pod jej adresem, ponieważ ma kilka nadprogramowych kilogramów (a wiemy jak labradory ich nie lubią), więc trzeba ją jakoś podtrzymać na duchu.
30 komentarze
Koko rozmiękczyła moja serce ;) Czekam na te posty, które lepiej Cię przedstawią ;) Ja zaniechałam pisania bloga w czasie wakacji. Mam wrażenie, że blogosfera odpoczywa w tym czasie ;)
OdpowiedzUsuńKoko ma umiejętność rozmiękczania serc wszystkich, oprócz listonosza :D
UsuńDla mnie jest to czas najintensywniejszego blogowania, zamieram w czasie roku szkolnego xD
No i mnie szlag trafił. Miałam długaśny komentarz to się usunął. No cóż. Zrobię skrót. ;)
OdpowiedzUsuńKoko to strasznie urocza psinka i ja sobie życzę więcej jej zdjęć. :D Bardzo lubię zwierzaki na zdjęciach. :3
Też ostatnio długo nie miałam doczynienia z aparatem, ale kumpeli się zachciało zmienić zdjęcie na fejsie to się trochę rozruszałam. :D
Przedostatnie zdjęcie jest świetne. Ma taki sielsko-melancholijny klimat. C:
Też mi się to czasem zdarza :D I trzeba wysilać mózgownicę raz jeszcze żeby zostawić komentarz, ale nie chce się już tyle pisać xD
UsuńJest opcja, że będzie jej więcej, ale kurczę no... nie jest zbyt fotogeniczna...
Dobre i to! Ja nic nie pstrykam, kompletny zastój. A jeszcze ta susza kradnąca mi kwiaty :/
Dzięks! Było wtedy bardzo ciekawe światło, zresztą ogólnie warunki były co minutę inne :D
Super zdjęcia, najbardziej urzekło mnie to z Koko ;))
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Koko się cieszy :D
UsuńKoko, jesteś piękna! :D
OdpowiedzUsuńKoko mówi, że dziękuje :D
UsuńTo ten moment, w którym od razu po kliknięciu w posta uśmiechnęłam się szeroko. Znów Alicja sprawiła, że od razu mi lepiej:) Wygląda na tak uroczą i kochaną osóbkę. Ale koko też się do tego przyczyniła, jest śliczną psiną. Zdjęcie z Alicją i Koko właśnie jest najlepszym jakie widziałam ever!:D
OdpowiedzUsuńWszystkie komplementy pod adresem Ali na pewno do niej trafią ;) I te do Koko oczywiście też :D
UsuńHahah, cieszę się bardzo! :)
Śliczne zdjęcia, miałaś piękną modelkę :)
OdpowiedzUsuńAle ta psinka jest urocza! :) A modelka ma cudowny, gruby warkocz.
OdpowiedzUsuńObie modelki zacne i fotogeniczne :) Cztery posty w czasie wakacyjnego miesiąca, to nie byle co! Zwłaszcza jeśli, tak jak w twoich, jest w nich treść i przesłanie!
OdpowiedzUsuńPowodzeni w blogowych planach :)!
Jest mi niezmiernie miło, że tak sądzisz! Dziękuję ;) To komplement, który nadaje sens życiu blogera :D
UsuńCudne zdjęcia, zwłaszcza to z koszykiem z kwiatami!
OdpowiedzUsuńJuż nie mogę się doczekać nowych postów ;)
Dziękuję! Widzę, że koszyk z kwiatami przypadł Ci do gustu, co mnie bardzo zresztą cieszy, bo chciałyśmy z Alicją, żeby ładnie wyglądał :D
UsuńMam nadzieję, że się nie zawiedziesz ;)
Świetnie wyszło! Niedawno robiłam podobną sesje, ale jeszcze jej nie opublikowałam.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Dzięki!
UsuńCzekam na posty o nowej tematyce :)
OdpowiedzUsuńeee! ja wiem o czym piszesz i sza :P I czekam na jakiegoś długaśnego maila dotyczącego prawa jazdy ;))) Pięknie wypadły te zdjęcia ;)) Koko to wdzięczny/a aktor/ka xD
OdpowiedzUsuńDzieje się :D
UsuńDzięki ;) Tak myślałam, że ktoś w końcu się pomyli co do Koko- to ona, nie on ;) A dla zapamiętania- Coco Chanel ;)
no jak? dyplomatycznie użyłam obu rodzajów xD
UsuńA zapewne chciałaś przez to wyrazić, że Koko jest jak kameleon, co w świecie mody jest ogromnym atutem :P
Usuńale piękne! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję ślicznie :)
UsuńTo jesteś lepsza ode mnie, ja tylko trzy posty w lipcu napisałam :D
OdpowiedzUsuńLubię te zdjęcia z Alicją, są takie delikatne, klimatyczne :)
A druga modelka jest przepiękna, czy to labrador czekoladowy? *_*
Ale w sierpniu nie idzie mi już tak sprawnie :D
UsuńBardzo mi miło :) Zgadza się, punkt dla Ciebie ;)
Śliczne te zdjęcia, ale to z pieskiem najlepsze!
OdpowiedzUsuńKoko, nie przejmuj się. Każda kobieta ma troszkę kilo więcej! xd
Piękne zdjęcia, Koko jest niezwykle fotogeniczna :D
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia w cudnym klimacie.
OdpowiedzUsuńDziękuję za komentarz i zapraszam ponownie! :)
Obserwacji za obserwację mówię nie. Jeśli chcesz zaobserwować mój blog, będzie mi bardzo miło, ale jeśli zrobisz to dlatego, że Ci się podoba, nie dlatego, że liczysz na rewanż.