So much sweet!

13:50

Moja blokada twórcza puszcza. Nie gwałtownie, raczej stopniowo i w wolnym tempie, ale zawsze coś. Chociaż spodziewałam się, że w wakacje przyjdzie twórczy szał, to się przeliczyłam. Rzeczywistość.
W ostatni czwartek zajęłam się decoupagem. Grzecznie usiadłam przy ławie, wyjęłam farby i inne przybory, włączyłam radio i wzięłam się do roboty. I wiecie co? Reklamy radiowe są coraz bardziej irytujące. Człowiek chce posłuchać muzyki a oni tu walą 'okna oknoplast!'. Chociaż nie powiem, rozbawiła mnie ta reklama. Taka głupia, że aż śmieszy. Jak ktoś chce się odmóżdżyć polecam włączyć radio i czekać na reklamy! ;)
Dzisiaj słodki do bólu serwetnik. Serwetka w babeczki kusiła mnie od dłuższego czasu także musiałam ją wykorzystać. Nie popisałam się tutaj kreatywnością bo tło skopiowałam właśnie z serwetki, ale (co mnie bardzo satysfakcjonuje) namalowałam je sama. Nie spodziewałam się, że tyle się z tym zejdzie. A zanim uzyskałam pasujący odcień różu minęły wieki, dosłownie...


Pozostało mi tylko lakierowanie i praca gotowa. Ale to w moim stylu zostawić ją niedokończoną. 
Serwetnik kojarzy mi się z latami 50. Wyobrażam go sobie w kawiarni, miejscu spotkań dziewcząt w rozkloszowanych sukienkach w grochy.
To tylko moje odczucie? :)
Jest to prawdopodobnie mój ostatni post przed wyjazdem, także od soboty nie będę komentować na Waszych blogach. Ale na czas wyjazdu posty mam przygotowane :)

Zerknij i tutaj

9 komentarze

  1. Nie tylko twoje odczucie. :D Serwetnik ma klimacik pin-up, czyli ten który lubię najbardziej. :3 Wygląda obłędnie i słodziachnie. ;)
    Też myślała, że - oho wakacje - będę tworzyć całe dnie i będę tak bardzo naładowana kreatywnością. Życie przywaliło mi patelnią i usadziło za kompem. xD

    OdpowiedzUsuń
  2. Tak, otóż to, właśnie o pin-up mi chodziło! :D I dziękuję bardzo :D To pierwsza moja taka praca, w trochę innym klimacie niż dotychczas, więc jest mi niezmiernie miło, że się podoba :)
    Życie po prostu weryfikuje nasze plany :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Hej hej :D
    Dziękuję Ci kochana za te przemiłe słowa, które zostawiłaś u mnie na blogu :)
    Aparat już zaczynam robić (ale raczej ten fotograficzny, może kiedyś skuszę się na ortodontyczny xd)
    Trzeba jakoś wykorzystać ten pomaturalny czas... (ale na pewno nie na myślenie o uczelniach, o nie!)

    Przepiękny serwetnik, zakochałam się w nim, jest bardzo klimatyczny, kojarzy mi się z zapachem waty cukrowej (który osobiście uwielbiam, zainwestowałam nawet w takie perfumy - przyjaciółka do dziś nie może mi wybaczyć ;d)

    Czekam na następne posty! Mnie nuda przybiła do płótna i zabrałam się za obraz, który zaczęłam malować rok temu :D

    Pozdrawiam <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja również dziękuję za Twoje miłe słowa :) Też jestem za tym by korzystać z pomaturalnego czasu w inny sposób niż myślenie o uczelniach :D
      Cieszę się, że serwetnik się podoba :) I wow! Nie wiedziałam, że istnieją perfumy o takim zapachu :D
      A ja czekam na kolejne posty u Ciebie ;)

      Usuń
  4. Maaatko! Cudowna, urocza, przesłodka ! :3
    + I nie. To nie tylko Twoje odczucie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. ciekawie tu, ciekawie... :)
    http://supermona-fashion.blogspot.com/ zapraszam na mojego bloga! :*

    OdpowiedzUsuń
  6. Czasami bywa taka blokada twórcza, ale efekty Twojej pracy są genialne! Bardzo mi się to podoba!

    OdpowiedzUsuń
  7. podziwiam, ze potrafisz robic takie cuda, tworz jak najwiecej, z przyjemnoscia bede zagladac! :)
    i tak,mnie rowniez wzor sie kojarzy z kawiarnia z lat 50;))

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz i zapraszam ponownie! :)
Obserwacji za obserwację mówię nie. Jeśli chcesz zaobserwować mój blog, będzie mi bardzo miło, ale jeśli zrobisz to dlatego, że Ci się podoba, nie dlatego, że liczysz na rewanż.

Foto blogi
ZrobiszToSam.com - rękodzieło i porady DIY - wyszukiwarka porad DIY
Focimy.pl - agregator blogów fotograficznych i wyszukiwarka zdjęć
spis blogów fotograficznych
zBLOGowani.pl

Translate