Garstka zdjęć z codzienności: część 2
15:00I w końcu dotrzymałam słowa.
Tak proszę państwa, to ten czas, gdy wszędzie dominują zdjęcia "białych kwiatów". Zjawił się maj...Dzisiejsze zdjęcia to nic innego jak ciąg dalszy mojej weny, tym razem jednak tematyka zgoła inna, bo natura, kwiaty etc etc, wiemy o co chodzi. Nadal uwielbiam takie fotografie, przyroda jest naprawdę wdzięczną modelką.
No i cóż, majówka dobiegła końca, czas powrócić do swoich obowiązków, także bez zbędnej paplaniny z mojej strony- do zobaczenia!
2 komentarze
Kwitnące wszystko slicznie wyglada ;) ale nim sie czlowiek obejrzy to juz nie ma kwiatów sa owoce ;)
OdpowiedzUsuńNo właśnie nigdy nie potrafię w pełni wykorzystać tego kwiatowego sezonu, następnym razem jak wracam, to już po kwiatach :(
UsuńAle owocki można pojeść, więc not so bad :P
Dziękuję za komentarz i zapraszam ponownie! :)
Obserwacji za obserwację mówię nie. Jeśli chcesz zaobserwować mój blog, będzie mi bardzo miło, ale jeśli zrobisz to dlatego, że Ci się podoba, nie dlatego, że liczysz na rewanż.