Lato, lato wszędzie...
15:54
Teoretycznie. Bo w praktyce za bardzo go nie widzę.
A ci, którzy czytając tytuł posta zanucili w głowie piosenkę Lato, mają ode mnie punkt.
Ale do rzeczy. Tak więc witam ponownie. Nieco z opóźnieniem, ale zawsze. Mówiłam, że zajmę się blogiem jak należy, więc dążę do momentu, gdy częstotliwość postów nie będzie pozostawiała wiele do życzenia (bo mimo wszystko trzeba czytelników zostawić z lekkim niedosytem). Także oto i jestem.
Czuję się zobowiązana przestrzec Was przed dzisiejszym postem. Osoby o słabej psychice, które nie dadzą sobie rady z ogromem zdjęć niczym z ckliwego romansidła wyjętych, lepiej niech darują sobie tą notkę. Nie chcę brać odpowiedzialności za Wasze koszmary.
Może niektórzy z Was pamiętają, że w zeszłym roku byłam w Jastrzębiej Górze. Nie pamiętają? To łapcie linka, powspominajcie sobie razem ze mną. Wtedy opublikowałam te 'nie-morskie' zdjęcia, dzisiaj natomiast (o m g, ale mam zapłon) nadszedł moment na publikację tych typowo morskich.
Jak na romantyczną marzycielkę przystało- lubię takie klimaty. Co ja tu Wam będę ściemniać, że lubię heavy metal i gardzę fotografiami przedstawiającymi zachody słońca, kiedy tak nie jest. Kawa na ławę i ciasto obok.
Tymczasem uciekam poużalać się nad swoim zdjęciem do dowodu osobistego w pozycji frontalnej. Nie wiem jak to się stało, że aktualnie takie są wymogi, ale głęboko nad tym ubolewam. I to stworzenie ze zdjęcia przypominające świnkę Pigi też.
Idę płakać, bajo!
A ci, którzy czytając tytuł posta zanucili w głowie piosenkę Lato, mają ode mnie punkt.
Ale do rzeczy. Tak więc witam ponownie. Nieco z opóźnieniem, ale zawsze. Mówiłam, że zajmę się blogiem jak należy, więc dążę do momentu, gdy częstotliwość postów nie będzie pozostawiała wiele do życzenia (bo mimo wszystko trzeba czytelników zostawić z lekkim niedosytem). Także oto i jestem.
Czuję się zobowiązana przestrzec Was przed dzisiejszym postem. Osoby o słabej psychice, które nie dadzą sobie rady z ogromem zdjęć niczym z ckliwego romansidła wyjętych, lepiej niech darują sobie tą notkę. Nie chcę brać odpowiedzialności za Wasze koszmary.
Może niektórzy z Was pamiętają, że w zeszłym roku byłam w Jastrzębiej Górze. Nie pamiętają? To łapcie linka, powspominajcie sobie razem ze mną. Wtedy opublikowałam te 'nie-morskie' zdjęcia, dzisiaj natomiast (o m g, ale mam zapłon) nadszedł moment na publikację tych typowo morskich.
Jak na romantyczną marzycielkę przystało- lubię takie klimaty. Co ja tu Wam będę ściemniać, że lubię heavy metal i gardzę fotografiami przedstawiającymi zachody słońca, kiedy tak nie jest. Kawa na ławę i ciasto obok.
Tymczasem uciekam poużalać się nad swoim zdjęciem do dowodu osobistego w pozycji frontalnej. Nie wiem jak to się stało, że aktualnie takie są wymogi, ale głęboko nad tym ubolewam. I to stworzenie ze zdjęcia przypominające świnkę Pigi też.
Idę płakać, bajo!
30 komentarze
O rany, zdjęcia są przepiękne :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :)
Usuńjakie cudowne ujęcia! <3
OdpowiedzUsuńDziękuję! :)
UsuńLepiej pozno niz wcale 😊 przepiekne zdjecia 😊 <3
OdpowiedzUsuńBo z drugiej strony czymże jest rok... :D Dzięki ;)
UsuńPrzepiękne fotografie plaży! :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że się podobają (:
UsuńNo i zdobyłam u Ciebie pierwszy punkt! Myślisz, że dasz mi kolejny, kiedy powiem, że zdjęcia są prześliczne? Może na moje konto wpadnie kilka następnych, kiedy powiem, że Twój sposób pisania sprawia, że czytanie Twoich postów sprawia mi niebywałą przyjemność,a wraz z końcem każdego z nich czuję mały niedosyt? Oh, powiem to nawet bez doliczania punktów - wspaniale prowadzisz niesamowitego bloga:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Alia A. - http://theluucky13.blogspot.com
Nie mam punktu, pogoda nie uruchamia należytych skojarzeń muzycznych. :C
OdpowiedzUsuńJa może ckliwa nie jestem, ale morze, ogólnie jakakolwiek płynąca woda jest moim słabym punktem i kocham wszelkie jej zdjęcia. Szczególnie twoje ostatnie. :3
A to nie można lubić heavy metalu i romantycznych fotek morza jednocześnie? :0
OdpowiedzUsuńJa zanuciłam piosenkę (yay!)
Lata niestety też nie czuję, ale trochę mi tymi zdjęciami pomogłaś (zwłaszcza, że wakacje się po prostu cudnie dla mnie zaczynają, bo jutro pierwszy raz do pracy na cały dzień!)
Oczywiście, że można! Moim celem nie było połączenie tych rzeczy w jedno, heavy metal przyszedł mi do głowy odruchowo, bo wielgachna część populacji mojej szkoły (ehm, byłej szkoły, bo ja już absolwentka) wielbiła ten gatunek muzyczny, ale nie ja. Żeby pozostać autentycznym człowiekiem w szkolnym buszu postanowiłam nie ukrywać tego, iż za taką muzyką nie przepadam, co raczej dziwi ludzi w moim wieku.
UsuńŻeby poczuć lato należy:
-jeść codziennie lody
-biegać w szortach
-jeść codziennie lody
Powodzenia z nowym dżobem! ;)
Kurde, to idę jeść lody!
UsuńGratuluję przyznania się do tego, że nie lubisz heavy metalu! Ja chyba nigdy nie miałam takiej sytuacji, oprócz tego, że raz (to raczej haniebna, a nie jak w twoim przypadku chwalebna historia) powiedziałam koledze, że nie lubię Sabatonu, bo wtedy jeszcze nie znałam tego zespołu, a chciałam, żeby myślał, że kojarzę. Well, teraz naprawdę uwielbiam ich kawałki :)
Dzięki za życzenia powodzenia!
Tylko pobiegnij po nie do sklepu w szortach!
UsuńHeh, to nie było heroizmem z mojej strony, więc nie nazwałabym tego chwalebnym czynem :D Bo zaczynam czuć się jak bohater, a przecież tak nie było i nie jest xD
Ważne, że teraz już kojarzysz :D
Uwielbiam twoje zdjecia! Tym razem zachwyciło mnie to drugie i ostatnie :D
OdpowiedzUsuńbardzo proszę o wypełnienie ankiety w nowym poście. Buziaki :* 16lipca.blogspot.com
ta fotka z piaskiem (2 od dołu) wygląda jakby została zrobiona na pustyni! :o chyba najbardziej mi się podoba!:)
OdpowiedzUsuńA ja myślałam, że to ta 3 od góry jest jak z pustyni wyjęta o.O Mam nawet podobne zdjęcie takiego rozwianego piasku i nie wiedziałam które opublikować. Stanęło na tym :D
UsuńCieszę się! :)
Wybrałabym się na wakacje niczym z tych zdjęć :) Niestety w tym roku się na to nie zapowiada, ale i tak zamierzam jak najlepiej wykorzystać ten czas i przede wszystkim opalić się ładnie :) Dzisiaj pogoda się poprawiła więc sądzę że będzie ku temu okazja :)
OdpowiedzUsuńU mnie też nie szykuje się żaden wyjazd ... Ale zamiar mam podobny do Twojego, no może z wyjątkiem tego opalania- nie wychodzi mi to najlepiej, moja skóra nie lubi się z mocnym słońcem. Także chodzę sobie biała jak mąka. Albo może lepiej jak biała czekolada, to brzmi smaczniej!
UsuńRewelacyjne zdjęcia, aż chce się marzyć o dalekich podróżach ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńA w końcu to nasza piękna Polska, warto ją zwiedzać :)
Ha, więc i ja zaliczyłam punkt ;) morze, ach morze...
OdpowiedzUsuńPrzepiękne zdjęcia,zakochałam się♥ obserwuje :)
OdpowiedzUsuńhttp://katarzynajarzebkowska.blogspot.com/
Dzięki! ;)
UsuńJa również nie czuję tego lata. :)
OdpowiedzUsuńZdjęcia bardzo mi się podobają, uwielbiam takie ujęcia, oddają pełen klimat tego miejsca.
Pozdrawiam!
Patrząc dzisiaj na termometr poczułam lato :D Zaczyna się okres, gdy na ulicach można smażyć jajka...
UsuńDziękuję!
Wow, jakie zdjęcia ! uwielbiam zachody słońca, piękny widok :)
OdpowiedzUsuńWczoraj usłyszałam cytat: "Trzy rzeczy zostały z raju: gwiazdy, kwiaty i oczy dziecka."
Po tym poście mogę śmiało dodać, że zachody słońca również powinny być zaliczane :) Świetne !
http://pocomiwiecejx3.blogspot.com/
Ojej, jak mi miło! Dziękuję ślicznie :) I ten cytat genialny!
UsuńZanuciłam tą piosenkę łobuzie!
OdpowiedzUsuńFotografie są przepiękne..
Pozdrawiam.
http://kamocia.blogspot.com/
Teraz czas zacząć śpiewać :D
UsuńDzięki! ;)
Dziękuję za komentarz i zapraszam ponownie! :)
Obserwacji za obserwację mówię nie. Jeśli chcesz zaobserwować mój blog, będzie mi bardzo miło, ale jeśli zrobisz to dlatego, że Ci się podoba, nie dlatego, że liczysz na rewanż.