Lublin część 2
16:49Dziś ponownie Lublin. Ponownie w moim obiektywie. Tak jak obiecywałam.
A może tak zaszalejcie i w ostatni wakacyjny weekend skoczycie właśnie do tego miasta? Tym wakacyjnym miastem wcale nie musi być Paryż, Rzym czy Barcelona, by zostały ciekawe wspomnienia, zapewniam.
Tylko, kurczę, to wcale nie jest koniec... Lublin jeszcze tu wróci ;)
7 komentarze
Trzymam Cię za słowo, że Lublin jeszcze tu wróci, bo jest naprawdę piękny i nie mogę oderwać oczu od tych zdjęć :D
OdpowiedzUsuńDziękuję, bardzo mi miło :D
UsuńByłaś na Wieży Trynitarskiej? Wspaniałe widoki na Lublin,polecam :)
OdpowiedzUsuńO nieeeee, tam nie byłam :(
UsuńAle z pewnością nadrobię! Dzięki, że wspomniałaś o tym miejscu ;)
Polska też jest piękna do zwiedzania, gdybym jeszcze tylko potrafiła znaleźć tanie noclegi. :'D
OdpowiedzUsuńMiło przypomnieć sobie studenckie miasto :) często miło spędzałam w nim czas, jednak nie należy moim zdaniem do tych mocno urokliwych ;).
OdpowiedzUsuńJa nawet ten Lublin polubiłam, ma swój urok, chociaż nie oszukując, do Krakowa mu daleko :P
UsuńDziękuję za komentarz i zapraszam ponownie! :)
Obserwacji za obserwację mówię nie. Jeśli chcesz zaobserwować mój blog, będzie mi bardzo miło, ale jeśli zrobisz to dlatego, że Ci się podoba, nie dlatego, że liczysz na rewanż.