Really bad idea
22:15Grill z rodzinką po 21 to super pomysł. Ale na pewno nie dla mojego żołądka, który chyba ma dosyć tego mojego nocnego jedzenia. Ale grill to grill, a szaszłyki to szaszłyki! Swoją drogą dziwna nazwa ten szaszłyk...
Ale wracajmy do tematu posta, bo dzisiaj miało być coś artystycznego, a ja schodzę z tematu.
Otóż większość moich pomysłów wydaje mi się dobra. Oczyma wyobraźni widzę gotową pracę, która zawiera wszystko to, co chciałam. Ale pozostaje jeden ogromny problem. Sam etap tworzenia. Może być długi bądź krótki, przyjemny bądź męczący itp. I przychodzi ten moment kiedy zdaję sobie sprawę, że praca wyszła ZUPEŁNIE inaczej niż przewidywałam. Porażka przez duże 'P'. Tak właśnie było z poniższą pracą. Sam pomysł połączenia czegoś, co zupełnie do siebie nie pasuje, wydawał mi się dobry, oryginalny. Jakże się myliłam! Wszystko wyszło tak nijako, bez polotu... Nadmorskie kamyczki, kwiaty i niebo to nie był najlepszy pomysł. Pewnie nie powinnam Wam tego nawet pokazywać, ale człowiek uczy się na błędach więc co się będę ograniczać. Nie jestem perfekcyjna. Ale to dobrze, bo nasze błędy mogą zaprowadzić nas do czegoś pozytywnego. I to może okazać się niezłą lekcją.
Zapomniałam o meczu!!! Także uciekam oglądać ;)
21 komentarze
Nie widzę w tym tworze niczego złego ;) Bardzo oryginalny pomysł.
OdpowiedzUsuńJa na meczu ryczałam ze śmiechu. :3
OdpowiedzUsuńWazonik wygląda jak nie najgorszy pomysł w mniej dobrym wykonaniu. :P Znaczy się widzę oczami wyobraźni co to chyba miało być i widzę dobry pomysł. :D
Jedzenie po północy nie jest dobrym pomysłem, tak samo jak lamienie w Simsy o tej porze. xD
Spokojnie obejrzałam pierwszą połowę, a potem uderzyłam w kimono XD
OdpowiedzUsuńSkąd ja to znam - oczami wyobraźni widzę piękny obrazek człowieka ze wszystkimi detalami. Później, jak zwykle, wychodzi zwykły patyczak. No po prostu żyć, nie umierać.
Grille są wspaniałe. Tutaj powoli skwierczy kiełbaska, a w międzyczasie konsumujesz karkóweczkę. Kocham to jeść w plenerze. Jeszcze mam cichutkie miejsce ze strumyczkiem. Baja.
Wiesz, dla Ciebie może to wyszło okropnie - dla mnie to dzieło sztuki :D Jeszcze do tego zdjęcia wyszły Ci tajemniczo - super :D
Dlatego lepiej jest się nie nastawiać zbyt optymistycznie. Jak podejdziesz do tego z nutką pesymizmu, to jedynie pozytywnie się zaskoczysz ;)
OdpowiedzUsuńTak przyglądam się temu słoiczkowi, to myślę sobie, że nie jest aż taki zły jak opisujesz. Ale trudno sprzeczać się twierdzeniu, ze w wyobraźni miał wyglądać zupełnie inaczej... gdybym ja miała opisać swoją rzetelność w realizowaniu wizji, to również byłabym wobec siebie surowa :) W zasadzie większość moich tworów jest nie takich jak sobie wyobrażałam, a zwłaszcza te początkowe prace, z czasem jak się dużo ćwiczy można się wyrobić, ja to nazywam: rozwijaniem :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńEeeeej, wazon jest przecież bardzo ładny! Chętnie sama postawiłabym taki na stole :)
OdpowiedzUsuńA co do grillowania to polecam pieczone bakłażany (najlepiej takie hodowane we własnym ogródku... :))
Pozdrawiam :-))
www.polishpea.blogspot.com
Artystycznie :)
OdpowiedzUsuńhej, ja tez uważam że to orginalny pomysł!
OdpowiedzUsuńWedług mnie słoik nie jest taki zły. Jednie to niebo go przytłacza. Same kwiatki wyglądałyby lepiej.
OdpowiedzUsuńA.
Co ty od tego chcesz !? Jest całkiem dobrze :) Mi się podoba i chciałabym taki :)
OdpowiedzUsuńCo do jedzenia, tak o tej porze to nie jest najlepszy pomysł :D
Podoba mi się jak piszesz i blog też jest świetny :)
Obserwuję i na pewno będę częściej zaglądać :)
Pozdrawiam i fajnie by było jakbyś też odwiedziła mnie :)
http://smartysally.blogspot.com/
Słoik świetny, uwielbiam takie ręcznie robione akcesoria do domu :) co do innych planów i innych rezultatów: mam dokładnie to samo, zwłaszcza jeśli chodzi właśnie o prace artystyczne, moje ręce nie są w stanie zrobić tego, czego chce moja wyobraźnia :P Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńP.S. Zapomniałam dodać: super blog, przeglądam posty i na prawdę masz talent dziewczyno (do ciekawego pisania). Obserwuję!
UsuńDziękuję bardzo za ten przemiły kometarz ;) I witam nową czytelniczkę ;)
UsuńFajnie jest ;) Tylko ja nie oglądam mundialu? ;c
OdpowiedzUsuńhttp://lawendoweciasteczko.blogspot.com/
Nie, jestem pewna, że większość dziewczyn nie ogląda mundialu, to tylko moja niezdrowa fascynacja ;) Wśród moich znajomych jestem w tym osamotniona :D
UsuńNie jest źle! Ja bym tego nigdy w życiu nie narysowała:p ale lepiej się na początku nie nastawiać jakoś bardzo optymistycznie, trochę pesymizm dobrze robi :)
OdpowiedzUsuńFakt, pesymistyczne nastawienie może pomóc uniknąć rozczarowania :)
UsuńSzaszłyk. Fakt. Głupia nazwa. o.o
OdpowiedzUsuńMi się baaaardzo podoba! <3
Dokładnie, przecież jak to brzmi?! Nie zdawałam sobie sprawy jak głupie jest to słowo dopóki nie napisałam go na blogu :D
UsuńI dziękuję ;)
Ależ to ładne! Naprawdę nie masz się czego wstydzić :)
OdpowiedzUsuńJa też tak mam- jest wizja, a na końcu i tak 'przedobrzyłam' :D
OdpowiedzUsuńDziękuję za komentarz i zapraszam ponownie! :)
Obserwacji za obserwację mówię nie. Jeśli chcesz zaobserwować mój blog, będzie mi bardzo miło, ale jeśli zrobisz to dlatego, że Ci się podoba, nie dlatego, że liczysz na rewanż.